- obcinacz nici
- możliwośc szycia bez pedału
- nawlekacz nici
- chwytacz rotacyjny
- nie trzeba wyłączac z kontaktu (przycisk on/off)
- jest cichutka, mogę szyc wieczorami bez obaw, że obudzę dzieci
- łatwo dostępny pojemnik na drobiazgi
- twarda osłona
i pewnie parę innych, które mi teraz nie przychodzą do głowy.
Poza tym ma stolik powiększający pole pracy i jest łatwa w obsłudze!
Próbki ściegów:
Stopki dołączone do maszyny:
Trochę o mojej pierwszej maszynie:
Jest to ARKA RADOM 888, maszyna z dolnej półki cenowej. Kupiłam ją właśnie ze względu na cenę, nie wiedząc za bardzo czego od maszyny oczekiwac. W trakcie wszystko wychodziło. Wcześniej szyłam ręcznie, albo mama mi zszywała na swoim nożnym Singerze.
W internecie raczej ma dobre opinie.
A co ja sądzę o niej po kilku latach użytkowania?
- jest głośna, mimo czyszczenia, co mi bardzo przeszkadza
- nie radzi sobie na zgrubieniach i z większą ilością warstw materiału, tzn. często przepuszcza ściegi, choc z uszyciem polarowej bluzy nie miałam problemu
- na początku szyła dobrze, potem zaczęła szyc nie równo, platac nitki. Przyczyną okazała się luźna jedna ze śrubek. Co jakiś czas musiałam ją dokręcic. Po jakimś czasie zapadł mi się transporter. Ta sama przyczyna. Rozkręciłam ją, podokręcałam mocno wszystkie możliwe srubki i do tej pory działa bez zarzutu :)
- ładnie obszywa dziurki na guziki, pozostałe ściegi tez ładnie wychodzą
- nie najgorzej radzi sobie z cienkimi i lekko rozciągliwymi materiałami, gorzej z ich obrzucaniem
Czy bym ją poleciła? Hmm, nie wiem. Do okazjonalnego szycia chyba tak. Ja drugi raz bym jej nie kupiła, wolała bym dołożyc i kupic porządniejszą. Zwłaszcza jeśli szycie to nie tylko chwilowy kaprys czy jeśli się dużo szyje.
P. S.
Marzy mi się jeszcze owerlock ;)
Brawo!!!! (dla męża oczywiście) A tak na serio to naprawdę super prezent! Cudne te szwy dekoracyjne, nie mogę się napatrzeć
OdpowiedzUsuńO tak! Należą mu się. Pewnie tego nie przeczyta ale - dziękuję Ci jeszcze raz bardzo bardzo! :)
Usuńto się nazywa Mikołąj z prawdziwego zdarzenia! cudowny prezent - musiałaś być bardzo grzeczna w tym minionym roku ;)
OdpowiedzUsuńteraz szycie będzie tylko i wyłącznie przyjenością
troszkę zazdroszczę tych iterek ;)
Oczywiście, zawsze jestem grzeczna, hihi. Szycie zawsze było przyjemne, ale masz rację - teraz jeszcze bardziej. To mój najlepszy sposób na relaks i odstresowanie się...
Usuń