Nie sądziłam, że sama bloga założę, a co dopiero pisac posty o tym jak coś uszyc. Mimo wszystko postanowiłam to zrobic, zachęcona pytaniami od Pani odnośnie zielonych spodni dresowych.
Krawcową nie jestem, ale może znajdą się osoby, którym mój tutorial się przyda. Postaram się opisac jak najlepiej potrafię.
A co to będzie? Kieszeń w spodniach :)
Nogawki nie kroiłam w całości, tylko tyle ile potrzebne do pokazania co i jak. Czerwoną nitkę użyłam, żeby dokładnie było widac szwy.
Zaczynamy!
Robimy wykrój lub korzystamy z gotowego. Potrzebne będą nogawka przednia (1), tylna, worek kieszeni (2) i boczny karczek biodrowy ze skrojonym z całością workiem kieszeni (3).
Po złożeniu poszczególnych elementów wygląda to tak:
Kroimy z materiału pamiętając o zapasach na szwy:
Worek kieszeni zszywamy z nogawką prawa strona do prawej:
I nacinamy w kilku miejscach, żeby się ładnie układały:
Worek wywrócic pod spód i brzeg ostębnowac:
Zszyc worki kieszeni:
Teraz tylko zszyc przednią nogawkę z tylną:
I gotowe:
Bardzo fajna lekcja. Przedstawiona w sposób prosty i czytelny.
OdpowiedzUsuńPrzejrzyście i łopatologicznie. Zdjęcia bardzo czytelne, co nie zawsze zdarza się w tutorialach w sieci. Że też ja się musiałam swego czasu mordować z opisem Burdy..
OdpowiedzUsuńAch, gdybyż Ci się może kiedyś chciało obfocić wszywanie podszewki w sukienkę... albo odszyć w bluzkę bez rękawów.. ach, gdyby.. :-) Na tak zrobionych zdjęciach prawdopodobnie wreszcie bym się mogła nauczyć :-)
UsuńObawiałam się czy to co dla mnie jest zrozumiałe dla innych też będzie :) A jeśli jest to może powstaną i inne tutki... Chocby o odszyciach w bluzce, z podszewką w sukience może byc problem. Co do Burdy - te opisy rzeczywiście są zabójcze, potrafią skutecznie zniechęcic. Ale na szczęście są fora, blogi i inne takie, z których można się wiele nauczyc :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tutorial! Wszystko jasno i przejrzyście.
OdpowiedzUsuńMyślę, że takie pisane przez amatorów instrukcje są najlepsze dla innych amatorów. Bo jak Burda wyjeżdża ze swoją górną stroną przedniej strony przodu, którą musisz przypiąć do dolnego brzegu środkowej (nie, czekaj, bocznej!) części góry, to zazwyczaj zatrzymuję się z uniesionymi ramionami, w każdej inna część, i nijak nie wiem jak co do czego przypiąć. ;)
Teraz dogrzebałam się do tej instrukcji.... szyję od niedawna, uczę się (ubrania bardziej na szydełku robię ;) )....
OdpowiedzUsuńbardzo, ale to bardzo ten post jest pożyteczny
super!