Dla starszego synka wygrałam w fejsbukowej rozdawajce worek, czyli do uszycia został jeden - dla Filipka. A już miałam pomysł na drugi, i na pościel do przedszkola, ale nie było potrzeby, bo są przedszkolne dla wszystkich. Dobrze i nie dobrze, uwielbiam szyc posciele :)
Do worka uszyło się coś gratis :)
Póki co leży sobie i czeka, bo Fifi po trzech dniach w przedszkolu ma zapalenie oskrzeli. Nie wspominając,że pierwszy tydzień też nie chodził :( I Szymon zaczął pokasływac...
A to worek i przytulak uszyty przeze mnie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz